wtorek, 10 lipca 2012

Na jakiego psa warto się zdecydować kiedy mamy lub spodziewamy się małego dziecka

Istnieje wiele teorii na temat czworonogów, które mogą nadawać się do zabawy z dziećmi. Niestety najczęściej przez swoją niewiedzę ludzie źle dobierają pupilów dla swoich pociech. Wydaje im się, że kierując się własną intuicją i często opinią tych, którym tylko wydaje się, że dobrze radzą dokonują słusznego wyboru. Jak się okazuje nie do końca słusznego na co dowodem mogą być przepełnione schroniska i porzucane w lasach niczemu winne psiaki..
Błędnym myśleniem jest, że im zwierzak mniejszy tym bezpieczniejszy dla domowników. BZDURA! Zdecydowana większość małych psów ma zawyżone ego co w przypadku niewłaściwego wychowania może mieć katastrofalne skutki. Takiemu pupilowi wydaje się, że jest panem domu i wszystko mu wolno. Poświęcenie większej uwagi dziecku może prowadzić do zazdrości, która niestety niesie za sobą przykre konsekwencje. Pies czuje się odrzucony i zazwyczaj próbuje pozbyć się "rywala" a jego metody są drastyczne. Poza tym mniejsze czworonogi są mniej odporne na ból co wiąże się z tym, że małe dziecko jest bardziej narażone na agresję (ugryzienie) ze strony psa w czasie zabawy.
Oczywiście nie można powiedzieć, że duży pies zawsze jest bezpieczniejszy. Głównie zależy to od nas, od tego jak go wychowamy. Zdarzają się przypadki, które od czasu do czasu nagłaśniają media, że amstaf, pit bull czy inny pies z ras agresywnych pogryzł dziecko czy dorosłą osobę ze skutkiem śmiertelnym. Tylko czy winę można faktycznie zgonić na psa?  Kolejny absurd, ponieważ praktycznie w każdym przypadku wina stoi po stronie człowieka. W jednym przypadku facet miał za szczucie psem ludzi wyrok w zawieszeniu, w innym pies był izolowany od ludzi.. itd. A to wszystko ma wpływ na kształtowanie się psychiki z czego często nie zdajemy sobie sprawy. Oczywiście bez wyjątku nie ma reguły, ale to są pojedyncze przypadki zazwyczaj ostro nagłaśniane przez media..
Zaletami dużych psów jest brak wad, które dyskwalifikują małe psy. Brak syndromu zawyżonego ego i duża odporność na ból w przypadku pitbullowatych dzięki czemu każde ciągnienie za uszy, sierść (która i tak zazwyczaj jest króciutka więc problemu niema) skórę nie przeszkadza im zupełnie, można powiedzieć, że zlewają sobie takie "atrakcje" :)
Reasumując możemy śmiało powiedzieć, że duży pies zdecydowanie zwycięża w tej konfrontacji. Jednak osobiście radzę każdemu aby w przypadku wyboru psa dla siebie a przede wszystkim dla swoich dzieci dowiedział się czegoś więcej na jego temat. O cechach charakteru, wadach i zaletach czworonoga rasy, która was interesuje można dowiedzieć się praktycznie na każdym forum o psach. Podejmujcie przemyślane decyzje, takie na których w konsekwencji nikt nie ucierpi.. ani Wy ani pupil :)


1 komentarz:

  1. Ten pierwszy wygląda jak mój amstaff (Riko) jak miał niecałe 2 miesiące,i nawet ma podobne zdjęcie z piłeczką

    OdpowiedzUsuń