W piątek 22 czerwca na 24. targach Sonoma-Marin odbywających
się w miejscowości Petaluma w Kalifornii, przyznano tytuł najbrzydszego psa
świata. Zdobywcą tak zaszczytnego rekordu jest Mugly (ang. ugly – brzydki),
8-letni grzywacz chiński z Wielkiej Brytanii.
Konkurs na najbrzydszego psa świata jest sztandarową
konkurencją na targach Sonoma Marin. Co roku właściciele z całego świata
zgłaszają swoje bezzębne, ślepe na jedno oko i prawie łyse pociechy z dumą,
udowadniając, że brzydki wcale nie znaczy gorszy.
„Gdy usłyszałam jak sędziowie wypowiadają jego imię wprost
zaniemówiłam. Nie wiedziałam w którą stronę mam patrzeć. Razem z Muglim
trzęśliśmy się jak galaretki”, wypowiada się właścicielka psa, pani Bev Nicholson.
Przeszłość Mugliego nie jest usłana różami. Zanim
przygarnęła go pani Bev, pies żył na ulicy doświadczając ciągłych wyzwisk i
żartów ze strony przechodniów. Nie oszczędzały go nawet dzieci urządzając sobie
z niego zabawkę do kopania i poniżania.
Jego krótki pokryty rzadką szczeciną pyszczek, błyszczące
oczy, pokrzywione białe wąsy, oklapnięte uszy i niemalże łyse ciało zauroczyły
jednak panią Nicholson, która przygarnęła go ze schroniska i otoczyła miłością
jak własne dziecko.
Wraz z tytułem najbrzydszego psa na świecie Mugly otrzymał 1 000 dolarów nagrody, roczny zapas psich chrupek oraz pobyt w
luksusowym apartamencie w hotelu Sheraton. Nie jest to pierwszy sukces na
koncie tego czworonoga. W 2005 Mugly
został wybrany najbrzydszym psem w Wielkiej Brytanii. Ma już więc doświadczenie
w show-biznessie.
Organizatorzy konkursu cieszą się, że nowy rekordzista
pochodzi zza oceanu. Mają nadzieję, że zachęci to właścicieli spoza Stanów
Zjednoczonych do zgłaszania swoich pupilków.
Co roku walka o tytuł najbrzydszego psa świata
gromadzi coraz szersze grono fanów. Jury
ocenia kandydatów na podstawie ich „wrodzonej brzydoty” i takie kryteria
stosuje zarówno dla psów rasowych jak i mieszańców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz